Jak założyć owijkę na kierownicę szosową?
Bliższa ciału koszula, bliska kierownicy owijka. Świetna, prosta rzecz która bardzo umila jazdę, a i wpływ na wygląd jednośladu też jest znaczący. Owijka na kierownicę szosową to wręcz atrybut prędkości i element podnoszący stylistyczną wartość roweru. Jak wybrać, jak założyć, jak się nią cieszyć – wszystko to w naszym krótkim felietonie.
Owijka na kierownicę szosową – co to właściwie jest?
Owijki wymyślono ponieważ jazda na gołej stali czy aluminium z których wykonuje się kierownice jest po pierwsze kosmicznie niewygodna, po drugie niebezpieczna. Możemy oczywiście próbować – ale długo nie pojeździmy. Nawet najlepsze rękawiczki nie zdołają zamortyzować wszystkich drgań. Owszem, rower szosowy jeździ głównie po asfalcie, ale konia z rzędem temu kto jeździ tylko po gładkim jak szklanka. Kolejna sprawa – kierownice szosowe znajdziemy także w gravelach, a tam bez owijki na kierownicę nie wjedziemy w teren bo po prostu wytrzęsie nam ręce, nadgarstki, ramiona, a po większych dołkach mielibyśmy wrażenie, że i mózg gdzieś nam wypadł.
Niedoceniana rola małych elementów
Owijka spełnia więc szereg wydawałoby się znikomych ról, z których każda może skutkować dużymi nieprzyjemnościami, jeśli ją zaniedbamy. Dzisiejsza owijka kierownicy szosowej to pas tworzywa o strukturze pianki, którą za pomocą samoprzylepnej taśmy oklejamy wokół rurek kierownicy. Dostępne modele mają przeróżne kolory, grubość i fakturę.
Zakładanie owijki na kierownicę – zrób to sam.
Nie trzeba tu wiedzy na poziomie stosowania fizyki kwantowej. Działanie jest proste i przy odrobinie chęci i wprawy możemy to zrobić sami. Oto podstawowe punkty, zaczynamy!
- Zaczynamy od końców kierownicy – zostawiamy około 1/3 paska żeby po akcji wcisnąć go w środek rurki za pomocą korka
- owijamy od zewnątrz do wewnątrz; lewą stronę zgodnie z ruchem wskazówek zegara, prawą – odwrotnie; dlaczego? – podczas jazdy owijka będzie się sama zaciskać i nie ześlizgnie się
- utrzymujemy lekkie napięcie owijki – nie zrywamy jej, tylko leciutko naciągamy przy każdym obrocie; klamkomanetki owijamy z tym samym napięciem jak rurki
- końcówkę przy mostku przycinamy pod kątem i zabezpieczamy ciasno nawiniętą taśmą izolacyjną (zazwyczaj jest w zestawie)
- końcówki zewnętrzne zawijamy do środka rurek i zabezpieczamy korkami znajdującymi się w zestawie;
- możemy cieszyć się nową owijką!
Jaka owijka na kierownicę?
Owijka na kierownicę szosową to produkt ogólnodostępny i produkowany przez większość uznanych producentów osprzętu rowerowego. Tańsze modele to produkty firm Accent (42zł), Gist (32zł) czy Prox (około 40zł). Z kolei renomowany SRAM sprzedaje swoje owijki na kierownicę szosową już za 62zł (SuperCork) i 92zł (SuperSuede). Droższe produkty oferuje XLC (model GTR), Supacaz, San Marco czy Lizard Skin – tu wydatki wychodzą nam powyżej 100-120zł.
Diabeł tkwi w szczegółach – grube, mocno perforowane produkty z elementami odblaskowymi i żelowym wnętrzem będą droższe. Tańsze z kolei będą oparte o zwykłą konstrukcję usztywnionej pianki. Wszystko zależy od tego, jak i kiedy chcemy używać naszego roweru.
Owijka na kierownicę szosową – styl i klasa
Owijka na kierownicę jest przykładem, jak prosty produkt ma wpływ na wygląd i bezpieczeństwo. Wybór jest naprawdę spory, zależy w dużej mierze od naszych osobistych upodobań i potrzeb. Zakładanie możemy swobodnie wykonać podczas zimowych przeglądów naszych ukochanych jednośladów. Zachęcamy do takich małych, pozytywnych zmian!
Sprawdź również nasz inny artykuł związany z rowerami gravelowymi!
[…] z przerzutką tylną, wolnobiegiem / kasetą oraz łańcuchem stworzyła w pełni funkcjonalny, doskonale przystosowany do współczesnych […]
[…] vintage, który jednocześnie sprawdzi się jako odważne okulary rowerowe; jednocześnie produkt Shimano bardzo trudno zarysować i złamać (ponownie uznany…
[…] i zmontował je z starszym typem piasty, pozostaje przy wolnobiegu aż do najbliższej wymiany kompletnych kół. Inna droga to…