Nuda na trenażerze rowerowym – jak jej zaradzić?

Trenażer to absolutny must-have każdego cyklisty, który poważnie myśli o własnym rozwoju i utrzymaniu kondycji w okresie zimowym. Żadne inne urządzenie – poza samym rowerem, oczywiście – nie pozwala na tak kompleksowe utrzymanie pamięci mięśniowej i ruchowej, utrwalenie nawyków i zachowanie układu ruchu w optymalnej jakości.

Dzięki dobrym trenażerom jesteśmy w stanie jeździć dłużej i bardziej efektywnie, a praca w okresie zimowym pozwala na wyeliminowanie potencjalnych problemów i osiągnięcie jakościowego skoku w nowym sezonie. Możemy pracować nad kadencją, progami tlenowymi, wydolnością i równowagą na rowerze, a potem to wszystko przekuć w lepszą jakość jazdy.

Sprawdź również


Niestety, wróg przychodzi tu od zupełnie niefizycznej strony – nuda na trenażerze jest problemem równie ważnym, jak określony próg możliwości które staramy się przeskoczyć. Problemem nie staje się ograniczenie naszego organizmu tylko utrzymanie dyscypliny, by praca ten problem mogła pokonać. Mówiąc oględnie i obrazowo – trenażer pomaga, nuda zniechęca. Jak więc nuda na trenażerze powinna być zwalczana? Spróbujemy podpowiedzieć jak to zrobić.

nuda na trenażerze rowerowym z rowerem mtb

Nuda – na trenażerze wróg numer jeden!

Po pierwsze, należy zróżnicować trening. To absolutna podstawa, jeśli chcemy wyjść z poziomu żmudnej walki i osiągać nowe cele. Oczywiście znajdą się u nas tacy – i chwała im za to! – którzy uwielbiają testować swoją cierpliwość i jak postawią sobie za cel jazdę trzy razy w tygodniu po godzinie to będą jeździć i żadna siła ich od tego nie odciągnie. Wielu z nas jednak, przy pędzącym trybie życia zwyczajnie brakuje inwencji i jak po dniu pracy mamy wskoczyć na siodełko, zwyczajnie brakuje chęci. W zależności od posiadanego trenażera nie jesteśmy jednak na straconej pozycji. Nie można się poddawać, bracia i siostry cykliści, a nie trenażer a chęci tworzą z nas ludzi pasji.

Zmieniasz świat? Zmień słownictwo

Najprościej mają oczywiście posiadacze zaawansowanych urządzeń interaktywnych, ale każdy trening można zmienić w coś przyjemnego. Po pierwsze, jeśli jeździmy regularnie, musimy ustalić zróżnicowanie. Nie można wsiadać na trenażer i jechać z jednym tempem przez całość treningu. Zmieniamy tempo, jeśli to godzina – to możemy co 10 minut zmieniać nastawienie, pamiętając o czasie na rozgrzewkę i tak zwane „rozjechanie” na końcu. Jeśli trenujemy często – ustalmy dni z określonym treningiem. Na przykład wtorek – siłowo i mocno, czwartek – walka z kadencją, sobota – trening mieszany.

trening z trenażerem rolkowym to brak nudy

Świetnym pomysłem jest zmiana trenażera z klasycznego z rolką oporową na rolkowy. Jeśli mamy dwa modele, to problem zróżnicowania jest naprawdę zmniejszony – możemy trenować z różnymi partiami mięśni, prędkościami i technikami. Trenażer rolkowy jest ponadto jednym z najtańszych i najlepiej odwzorowujących naturalną jazdę urządzeń na rynku. Co prawda wymaga nauki i techniki – pierwsze trzy dni posiadania to nic innego jak nauka jazdy na nowo. Naprawdę! Ale kiedy już okiełznacie coś tak cudownego jak np. Elite Arion Mag, to okaże się że jazda daje niesamowitą przyjemność a godzinka na trzech rolkach jest niezrównanym wodospadem endorfin.

Nuda na trenażerze rolkowym to naprawdę duże wyzwanie – zwykła praca nad kadencją oznacza też zwrócenie uwagi na równowagę, która w stabilizowanych modelach oporowych nie stanowi żadnego problemu. Po zimie na rolkach przesiadka na zwykły rower daje ogromną radość i daje odczuć bardzo wyraźny postęp we własnej technice.

jak zaradzić na nudę z trenażerem elite justo
dobry trening z trenażerem elite justo

Interaktywna nuda na trenażerze zaawansowanym

Modele interaktywne z zintegrowanymi sterownikami to zupełnie inna jakość treningu rowerowego. Połączone z ekranami, zespalające czujniki w jedną całość i symulujące napotykany opór implementowany z profilu treningu pozwalają na pełną symulację prawdziwej jazdy. Są to zaawansowane urządzenia typu direct-drive, relatywnie (choć trzeba przyznać – już niedużo) droższe od modeli rolkowych czy oporowych.

interaktywny trenażer rowerowy to brak nudy
trenażer direct drive elite justo

Mając taki trenażer, nuda przez dłuższy czas nam naprawdę nie grozi – dostęp do platform treningowych pozwala importować różnorodne trasy, gdzie zmieniają się nachylenia, ilość podjazdów, długość czy skala trudności. Można w ten sposób naprawdę zbudować formę. Ale jeśli już jesteśmy na tym poziomie, to co jest wyżej? Dlatego, aby uniknąć nudy, warto co jakiś czas zmienić profil trasy, a jeśli to nie pomaga – wskoczyć na model rolkowy, albo spinning rowerowy.

Dodatkowe opcje treningowe

Poza treningiem na trenażerze, dobrze na nudę która się pojawia działa obecność innych opcji treningowych. Warto skorzystać z sauny, spróbować morsowania, siłowni i morsowania, jeśli już bardzo chcemy, świetnie zrobi nam basen czy zajęcia grupowe rozwijające ogólną sprawność – w zimie mamy na to mnóstwo czasu. Wszystko to sprawia, że trenażer stanie się elementem większej całości, a nie jej głównym filarem obarczonym swoimi oczywistymi ograniczeniami. Idąc tym tropem możemy urozmaicić swój rozwój fizyczny na tyle, że nowy sezon będziemy zaczynać z zupełnie innej „półki”.

motywacja do treningu na trenażerze rowerowym

Uwierz w siebie!

Pokonanie niechęci do wysiłku jest już ogromnym skokiem jakościowym, na który spora część społeczeństwa patrzy niechętnie. Jesteśmy więc już o krok dalej, ruszając się i walcząc z nudą. Dla nas nuda na trenażerze to problem – ale nie bójmy się spojrzeć dookoła, dla wielu ludzi problem to w ogóle się ruszyć. Jeśli sobie to uświadomimy, znacznie przychylniej spojrzymy na trenażery, baseny, sauny i inne ciekawe rzeczy które robimy jako pasjonaci, ludzie głodni życia i zaangażowani.

Pokonujemy samych siebie w walce o siebie, w świecie w którym lepsze są dodatkowe leki, olejki i suplementy od jakiegokolwiek ruchu. Nie traćmy więc wiary – nuda na trenażerze to tylko element naszej małej walki, a kolejny sezon – to za każdym razem nasze zwycięstwo. Powodzenia – uwierz w siebie!