Oświetlenie rowerowe które nigdy nie zawiedzie

Drogi kierowco! Gdy jedziesz ze mną po jednej ulicy zwróć na mnie uwagę. Pamiętaj, że jestem niechronionym uczestnikiem ruchu, a każdy manewr który wykonasz wiąże się z ruchem półtorej tony masy Twojego auta pędzącej szybciej niż ja kiedykolwiek pojadę. Dodatkowo działa na mnie wiatr, może mi wyskoczyć pies czy cokolwiek innego, abym stracił równowagę i bach – padł na szosę doznając otarć i boleśnie pamiętając jak bardzo potrafi być nieustępliwa.

Drogi rowerzysto! Z przyjemnością będę na Ciebie uważać. Ale w pierwszej kolejności zadbaj abym Cię widział. W pierwszej kolejności – zwłaszcza jesienią – zadbaj o odpowiednie oświetlenie rowerowe.

Tak mógłby wyglądać w miarę cywilizowany dialog na temat tego jak powinno wyglądać bezpieczeństwo na drodze. Oświetlenie do roweru to nie tylko pospolity „bajer”, ale przede wszystkim narzędzie służące naszemu bezpieczeństwu.

Oświetlenie na rower – Więcej widzisz, więcej widać Ciebie

Wydaje się, że dyskusja o światełkach rowerowych jest akademicka. Otóż nic bardziej mylnego. Zaawansowanie techniczne współczesnego oświetlenia rowerowego pomknęło tak bardzo do przodu, że przestało być tylko zwykłym dodatkiem, dzięki któremu rowerzysta może oświetlać sobie drogę. Producenci zaczęli dokładać naprawdę dużego wysiłku, by drogę przed rowerem oświetlać w maksymalnie szczegółowy sposób, a z drugiej strony – czynić cyklistę widocznym naprawdę z dużej odległości. Nawet tak zdawałoby się proste urządzenie jak lampka rowerowa tylna USB ma wpisane w konstrukcję.

Oświetlenie rowerowe przyczepiane do sztycy

Ta prosta zależność widoczności i zasięgu widzenia znajduje odbicie w konstrukcji nowoczesnych źródeł światła na rowerze. To już nie są prościutkie lampki diodowe, to już oświetlenie rowerowe led, mające ładowanie przez USB, posiadające na pokładzie potężne akumulatory i tworzące stożek światła o sile przekraczającej niekiedy 2000 Lumenów. Ponieważ jeździmy odważnie i długo, tak pod kątem trudności terenowych jak i ogólniej długości całego sezonu, oświetlenie rowerowe dorasta do naszych potrzeb stając się nieodzownym elementem naszego wyposażenia.

Oświetlenie do roweru na zmienną jesień

Na rynku jest sporo firm które zajmują się produkcją akcesoriów rowerowych, część z nich to specjaliści także od oświetlenia rowerowego. Okazuje się, że w tak banalnej dziedzinie można być bardzo innowacyjnym i ciekawym. Co moglibyśmy Wam zalecić na smętną jesień by urozmaicić ją dbając o bezpieczeństwo? Jest kilka rozwiązań.

Oświetlenie rowerowe Sigma

Sigma proponuje kilka fajnych, ciekawych zestawów które powinny ucieszyć tak purystów w dziedzinie jak i wszystkich chcących zapewnić sobie komfort. Z prostszych modeli na pewno zainteresują nas serie Micro (zaledwie 15zł) zapinane na rzep – proste i funkcjonalne. Cubic i MicroDuo, oba modele kosztujące niemal 30zł działają do 60h, pracują na prostych bateriach i są niezwykle funkcjonalne. Z zestawów powinniśmy rozejrzeć się za Sigma Aura 80 razem z modelem Nugget II. Koszt takiego kompletu to około 210zł, ale mamy spokój na naprawdę długi czas – oba modele to bardzo mocne ledowe światła ładowane przez USB. W tej samej cenie zakupimy model Buster 700 – najmocniejsze oświetlenie rowerowe od Sigmy zasilane przez USB (wyżej jest tylko duży Buster 2000).

Oświetlenie rowerowe Lezyne

Z kolei inny gigant, Lezyne oferuje na ten sezon rzeczy naprawdę niezwykłe. Na topowej, najwyższej półce –  LED Mega Drive Pro 1800i. Lampka rowerowa w cenie taniego roweru – komplet kosztuje niebagatelne 1800zł, ale to propozycja dla naprawdę profesjonalnych jeźdźców, którzy w smolistą noc wjeżdżają na pełnym gazie. Lampka potrafi świecić przez …148 godzin, co samo w sobie jest niezwykłe. Ładowanie – przez USB. Moc: 1800 Lumenów rozświetlane przez trzystożkową soczewkę. Obłęd! A jeśli chcemy coś taniej? Rewelacyjnym rozwiązaniem będzie w pełni profesjonalny zestaw Hecto Drive KTV Pro. Kosztuje 330zł i jest wyjątkowo kompaktowy i prosty – oraz niezawodny. Jeszcze tańszy – 170zł – będzie LED KTV Drive, mały i zapinany na dowolną kierownicę zestaw dla każdego.

Oświetlenie rowerowe montowane na kierownicy

Oświetlenie rowerowe XLC

XLC również nie pozostaje z tyłu. Niezawodni Niemcy mają w zanadrzu kilka ciekawych modeli, jako jedyni wciąż produkują oświetlenie rowerowe na dynamo i jako jedni z pierwszych mieli w ofercie oświetlenie do rowerów typu e-bike. Na tle drogiej konkurencji XLC prezentuje się naprawdę ciekawie. Za jeden z lepszych zestawów, CL S17 Alderan zapłacimy tylko 130zł – zawiera mocną lampkę przednią i bardzo dobrą tylną, obie ładowane przez USB i posiadające zintegrowane akumulatory. Jeszcze ciekawszy jest model CL S07 Cupid w zestawie z lampką tylną Oberon – koszt to około 120zł i mamy tu tradycyjne zasilanie bateriami (lub akumulatorami) zamknięte w bardzo dobrym wykonaniu. Jeśli ktoś jest tradycjonalistą – powinien się koniecznie rozejrzeć za tym zestawem. Jak komuś szkoda miejsca – to XLC ma także lampki na magnes. Oraz cały szereg uchwytów dzięki którym można dopasować położenie oświetlenia rowerowego tak, by mogło spełniać swoją rolę.

Jaśnie oświecony cyklista, czyli oświetlenie rowerowe na jesień

Światło – nosisz je w sobie, ale niestety na rower nie wystarczy. Zadbajmy razem o poziom świadomości na drodze – i koniecznie zaopatrzmy się w odpowiednie oświetlenie rowerowe. USB, Led, na naftę czy dynamo – nieważne. Ważne, aby było skuteczne, przede wszystkim. Ma oświetlać naszą drogę, czynić ją bezpieczną a nas widocznymi z daleka tak, aby każdy z kim ją dzielimy mógł reagować na naszą obecność.

Nieważne, czy jesteśmy szosowymi purystami, czy kochamy bezdroża i błoto. Pamiętajmy, nawet najmocniejsze oświetlenie rowerowe nie zastąpi nam rozsądku i rozwagi na drodze, zwłaszcza w trudnej warunkami końcówce sezonu. Powodzenia, niech prowadzi Was światło!