Skarpety kolarskie na straży stylu

Leopold Tyrmand, legendarny autor kultowej powieści „Zły” portretującej ciemniejszą stronę Warszawy, napisał kiedyś brawurowe „Wędrówki i myśli porucznika Stukułki” w którym to dziele literackim zawarł pewien skarpetkowy konstrukt. Oto on, przytoczony z całą radością i sarkazmem: „Mizantropi i nudziarze zawsze mają na nogach brzydkie, nieciekawe, ponure skarpetki, zaś ludzie szlachetni, pogodni, i mądrzy hedoniści dbają o swoje skarpetki, nie bacząc na to, że przeznaczenie skarpetki jest raczej przyziemne.”. Czy zatem my, rowerzyści, ludzie pogodni, hedoniści jednośladów, weseli i mądrzy, możemy nosić na swoich nogach nieciekawe lub wręcz brzydkie skarpetki? Oczywiście, niezaprzeczalnie, bezwzględnie – nie! Skarpety kolarskie to, idąc tropem Tyrmanda, może temat nieco „przyziemny”, ale wart poświęcenia mu kilku słów i zapewnienia skarpetkom należnego im miejsca. Może i nisko nad ziemią – ale jakże ważnego.

Skarpety na rower – wierny przyjaciel stóp

Rowerowa pasja to sport i zdrowie – to truwizm, do którego nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać. Ale to także cały przemysł, który nieustannie usiłuje dać miłośnikom rowerów to, czego oczekują: metalurgiczny, farmakologiczny, elektroniczny. Oraz tekstylny. Czasy zwykłego ortalionu odeszły w szczęśliwą niepamięć. Od czapeczek, przez bluzy, koszulki, kaski, rękawiczki, bieliznę termoaktywną i spodenki z wkładkami, producenci prześcigają się w pracy dla naszej higieny, poczucia komfortu i bezpieczeństwa. Skarpetki na rower nie zostały w żaden sposób pominięte, chociaż zwykliśmy ich nie doceniać tak, jak na to zasługują. Są jednak niezwykle ważnym elementem ubioru cyklisty, nie tylko ze względów estetycznych.

Po pierwsze – modele dedykowane rowerzyście chronią stopę przed odparzeniami, wspomagają oddychanie skóry i usprawniają krążenie. Tkaniny z jakich wykonuje się skarpetki na rower, przypominają te tworzone dla biegaczy – to oddychające produkty, ułatwiające odprowadzanie potu i wody, sprzyjające pracy stopy w reżimie dużego wysiłku i łatwe do uprania. Po drugie – dobre skarpety na rower niwelują możliwość otarć, które mogą bardzo skutecznie pozbawić przyjemności z jazdy. Po trzecie – producenci wpadli na świetny pomysł wykorzystania skarpetki jako elementu odblaskowego, który zwiększa nasze bezpieczeństwo na drodze. Większość z nich ma w swojej ofercie modele wykorzystujące elementy fluorescencyjne które udanie uzupełnią obowiązkowe zestawy oświetlenia i odblaski które zazwyczaj mamy na rowerze. Jak widać z powyższego tekstu, skarpetki na rower to jeden z niedocenionych, ale wiernych przyjaciół rowerzysty. Nie tylko jego stóp.

skarpety kolarskie marki castelli na nogach kolarza szosowego

Skarpety kolarskie – do koloru, do wyboru

Wybierając odzież kolarską zazwyczaj jesteśmy uzbrojeni w odpowiednią wiedzę o danym producencie. Dlatego też kierujmy się tym samym kryterium kupując skarpety kolarskie. Producenci tacy jak Accent, Sidi czy naprawdę świetny Rogelli mają przebogatą ofertę krojów, kolorów, form i długości, dzięki którym spokojnie dobierzemy model pod własną stopę. Wśród droższych skarpetek rowerowych należy wyróżnić białe Castelli Fast Feet, stworzone by spełniać też rolę w aerodynamice. Modele kompresyjne, takie jak kapitalne skarpetki Brubeck chronią też ścięgna Achillesa. Dla jeżdżących długie dystanse, gdy stopa spędza w butach naprawdę dużo czasu, możemy polecić rewelacyjne, wykonane w stu procentach z wełny Merynosa skarpetki firmy Fox – model Fox 8 Creo Trail.

Nie jest to przesadnie droga część odzieży – kosztuje około 135 zł – ale wełna świetnie odprowadza wilgoć, zapobiega przykrym zapachom i łatwo utrzymać ją w czystości. Dla fanów nowoczesnych rozwiązań z kolei doskonałe będą skarpetki Sportful Sagan Logo, wykonane z bakteriostatycznej tkaniny Meryl Skinlife, zapewniającej stopie oddech, czystość i swobodne utrzymanie higieny. No i jeszcze mamy Petera Sagana na nogach, co daje nam plus dziesięć do uzyskiwanej prędkości. Z nieco tańszych modeli – około 50-60 zł za parę – polecamy ofertę doskonałego Castelli. Modele takie jak Pro Mesh 15 czy Entrata to komfort i niewygórowana cena.

Nawet najtańsze skarpetki rowerowe od firm Fox, Castelli czy Accent to i tak doskonały wybór dla naszych stóp, a pośrednio – dla naszego komfortu. Niezależnie od intensywności uprawianej odmiany rowerowego podróżowania każda dedykowana skarpetka rowerowa to przedłużenie radości naszych stóp.

skarpety kolarskie sprawdzają się w jeździe rowerem gravelowym

Step by step – doceniamy skarpetki rowerowe

Leopold Tyrmand wiedział, a my powinniśmy przyjąć to za oczywistość – jako ludzie pogodni, weseli, mądrzy i otwarci od dziś dbamy o swoje stopy tak samo jak o resztę naszego ciała. I na rower zakładamy skarpetki, które stworzono po to, by jazda na rowerze zawsze była dla naszych stóp przyjemnością, choćby wynikała z dużego wysiłku i trudnych warunków. Pamiętajmy, że z tych małych elementów – jak skarpetki, rękawiczki czy owijka na kierownicę – składa się kompletna całość. Nie pozwólmy, by detale psuły nam jej obraz. Dbajmy o stopy, przecież bardzo potrzebujemy ich pracy – skarpetki rowerowe to dla tej pracy szacunek.