Stunt rowerowy – co musisz wiedzieć i jak zacząć?

Wiele dziedzin ludzkiego życia z czasem podlega ewolucji czy chcemy czy nie. Rozwój nauki, rozrywki, sposobu bycia… to wszystko się zmienia a kolarstwo nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Do BMX czy jazdy górskiej istnieją specjalnie przystosowane do tego rowery tańsze lub droższe ale umożliwiające jazdę po określonym terenie lub będące po prostu wytrzymalsze. Nie istnieją gotowe jednoślady do stuntu więc jeśli masz w planach spróbowanie tej ciągle rozwijającej się dyscypliny możesz użyć swojego miejskiego działającego roweru. Aby wykonywać sztuczki rowerowe wymagana jest odwaga, umiejętność balansowania ciałem i niezwykła cierpliwość bowiem szczególnie na początku nie obejdzie się bez upadków i naturalnego lęku podczas na przykład stania na kierownicy. Po szczegóły na ten temat zapraszamy niżej.

Sprawdź również


Czym jest stunt rowerowy?

Stunt rowerowy jest odmianą kolarstwa, polegającą głównie na jeździe na jednym kole i/lub wykonywaniu rozmaitych akrobacji na zmodyfikowanych rowerach MTB (górskich). Rowery do stuntu na ogół ważą 15-18 kg. Rowerzyści sami składają swoje jednoślady wg własnego upodobania i preferencji. Można zacząć trenować stunty na zwykłym rowerze górskim.

Charakteryzuje się oponami typu slick, hamulcami hydraulicznymi, grubym szerokim krótkim siodełkiem, niską ramą i pegami. Dzięki temu zwiększona jest przyczepność podczas ekstremalnych wychyleń, ułatwione jest wykonywanie tricków, skoków i akrobacji a przecież jest to podstawa tzw. stuntingu.

Czas narodzin idei stuntu datuje się na początek XXI wieku chociaż dopiero później zyskał on miano modnej dyscypliny z wykorzystaniem roweru i balansu ciała. Od początku jest uprawiana głównie przez młodych chłopaków, którzy na ogół zostali zapoznani z nią przez kolegów albo natrafili na filmiki z wyczynami rowerowymi w serwisie YouTube. Nie każdy jest w stanie szybko opanować sztuczki rowerowe choćby na poziomie podstawowym. Zawsze trzeba wybierać do tego twardy i stabilny teren pozbawiony dziur, korzeni i tak dalej. Poza tym konieczne jest by rider miał na głowie kask dobrej jakości, bo podczas jazdy na rękach (głową w dół) szansa na utrzymanie się bez spadnięcia jest niska lub zerowa.

Stunt na rowerze z ostrym kołem

Podstawowe wyposażenie do stuntu rowerowego

Rowery typu MTB Stunt powinny posiadać tarczowe hydrauliczne hamulce. Wiele sztuczek bazuje na odpowiednim zgraniu blokowania koła i przenoszenia ciężaru. Ważna jest odpowiednio obniżona rama z siodełkiem. O wiele prościej wskoczyć na siodełko co często stuntowcy robią. Dzięki pegom umieszczonym do osi kół rowerzysta zyskuje większe punkty podparcia, do dyspozycji mając więcej sztuczek do wypróbowania. Najlepiej jeśli siodełko będzie pokryte antypoślizgowym materiałem tak istotnym podczas wykonywania niebezpiecznych form akrobacji.

Jak wcześniej wspomnieliśmy, najlepiej zmodyfikować sobie rower górski według potrzeb lub zostawić rower mtb jak jest ale mając na uwadze trudności związane z mniejszą mobilnością tak bardzo nie do ominięcia w stuncie.

Sam rowerzysta nie może zapominać o odpowiednim zabezpieczeniu takim jak dobry kask na głowę i ochraniacze, ponieważ nie trudno o przewrócenie się i uszkodzenie swojego ciała szczególnie kończyn i czaszki. Specjalne rękawice rowerowe również się przydadzą chroniąc skórę dłoni przez zdarciem.

Pierwsze kroki w świecie stuntu rowerowego

Osoby zaczynające swoją przygodę z tą niewątpliwie wymagającą dyscypliną powinny przed modyfikacją swojego sprzętu dokładnie przejrzeć poradniki video w Internecie i dokładnie przemyśleć czy na pewno są gotowe. Dlaczego? Ponieważ rider musi mieć wyćwiczoną równowagę, niewiarygodną cierpliwość, zwinność, odwagę, kreatywność i pewność siebie. Można skorzystać z pomocy trenera stuntowego chociaż wielu z bardziej zawodowych rowerzystów, którzy wybrali stunt ćwiczyli sami wielokrotnie spadając z roweru.

Gdy już masz te cechy w sobie wybierz twardy stabilny teren do treningów. Upewnij się, że masz prawidłowe ustawienie komponentów swojego sprzętu: siodełko nisko, zainstaluj pegi do amortyzatora itp. Gdy już nauczysz się podstaw próbuj modyfikować po swojemu pomysły innych jeźdźców rowerowych, liczy się kreatywność szczególnie na zawodach na których jest nagradzana dodatkowymi punktami.

Od razu nie zostaniesz mistrzem rowerowych akrobacji. Najpierw musisz nauczyć się totalnie podstawowych trików gwarantujących Ci możliwość dalszego progresowania. O jakiej ewolucji mowa?

Wheelie (świeca)- to absolutna podstawa podstaw wszystkiego czy jest stunt. Polega na jeździe skupionym tylko na tylnym kole roweru. Można go wzbogacić dodatkowo przekładaniem nóg przez kierownicę, staniem na siedzeniu lub staniem na pegach.

Stuntowanie na rowerze

Zaawansowane techniki i triki w stuncie rowerowym

Gdy już nauczysz się perfekcyjnie wykonywać świecę możesz przejść do następnego etapu swoich ćwiczeń. Oto lista bardziej zaawansowanych od wheelie trików:

  1. Manual – do jazdy wykorzystujesz tylko balans ciałem pozbawiony pedałowania, podobnie jak wheelie podnosisz przednie koło do góry
  2. Stoppie – przeciwieństwo wheelie i manuala, jazda na przednim kole
  3. Flamingo – jazda na tylnym kole z jednoczesnym ustawieniem jednej stopy na siodełku oraz wyciągnięciem drugiej nogi nieco do tyłu tworząc figurę flaminga
  4. Death spin – jedziesz na jednym kole, szurasz nogą po ziemii, dalej siedząc obracasz się całym rowerem
  5. Churro i surf – dwa triki polegające na jeździe w pozycji stojącej z nogami na ramie i kierownicy. Dla osób z zewnątrz przypomina to surfowanie po falach
  6. Headstand – stoisz na głowie na siodełku, jedna z najniebezpieczniejszych rzeczy jakie możesz zrobić

Bezpieczeństwo podczas wykonywania trików rowerowych

Posiadanie zabezpieczeń na ciało w szczególności kask i ochraniacze pozwala na uchronienie się przed złamaniem kości nóg lub uszkodzeniem jakiejkolwiek części czaszki podczas pierwszych prób headstandu. Niewykluczone, że nie ominiesz przewrócenia się z roweru nawet jeśli nie będziesz już tak początkujący. Stand riderzy coraz bardziej kombinują i zmieniają już znane triki tworząc zupełnie nowe, wystawiając swoje ciało na ryzyko w imię większej frajdy.

Kask full face chroni całą głowę łącznie z twarzą i szczęką. Jest solidnie zbudowany, posiada system MIPS.

Gogle lub okulary rowerowe osłonią Twoje oczy i przy tym wyglądają pięknie.

Na klatkę piersiową załóż zbroję w formie koszulki lub buzer. Zbroja to po prostu koszulka z przewiewnej siatki z zabezpieczeniem klatki piersiowej, pleców oraz barków . Odczujesz tylko dodatkową warstwę bez obciązenia lub krępowania pleców. Buzer jeśli nie chcesz zbroi osłania plecy i klatkę. Charakteryzuje się elastycznością, swobodą i uczuciem komfortu. Jest lekki i cechuje się wentylacją.

Ochraniacze na łokcie sie przydadzą jeśli zbroja lub buzer nie sięga tak daleko. To dodatek chroniący przed przetarciami i głębokimi ranami. Wybierz takie by nie spadały z rąk i by nie były za ciasne.

Kontuzje i urazy rowerzystów dzielimy na kilka rodzajów:

  • Ostre kontuzje – Pojawiają się w wyniku uderzenia lub upadku. Najbardziej są narażone ręce, obręcz barkowa i głowa przez bezwarunkowy odruch chronienia twarzy i korpusu.
  • Kontuzje przeciążeniowe – Wynikają z nadmiaru wytężonego wysiłku, braku odpoczynku lub złej rozgrzewki. Najbardziej narażony jest kręgosłup szczególnie odcinek szyjny.

Nikt nie chce doświadczać bólu podczas lub po jeździe na swoim rowerze. Warto znać sposoby na unikanie przeciążenia ciała lub gorszego urazu.

  • Rozgrzewka i rozciąganie. 10-15 minut przygotowania fizycznego mięśni do pracy to podstawa by nie dostać skurczu.
  • Odpowiedni sprzęt i wyposażenie. Nie omiń żadnego z elementów zabezpieczeń na ciało, szczególnie ważna jest głowa tak bardzo łatwa do uszkodzenia.
  • Plan treningów. Odpowiednia ilość ruchu i dawkowanie odpoczynku. Nie jesteś robotem a po pewnym czasie poczujesz skurcze i kwas zmęczeniowy. Daj sobie kilka godzin ruchu, nawadniaj się i rób regularne przerwy!
  • Dieta. Łączy się z planem treningów. Białka, cukry i węglowodany w odpowiedniej dla ciała ilości wspomagają dopełnianie energii tak potrzebnej podczas intensywnego ruchu aby nie zemdleć w środku drogi.
Dwóch młodych chłopaków jadących na jednym kole

Inspirujące historie osób, które osiągnęły sukces w stuncie rowerowym

Kilku osobom dzięki swojej determinacji, treningom i odwadze udało się osiągnąć sukces w stuncie na rowerze.

Waldemar Kukurowski pochodzący z Auguścina pokochał rower już w wieku 10 lat. Naśladował ludzi z różnych filmików na YouTube stając się coraz lepszy. Był samoukiem, nie korzystał z trenera. Jeździł na przednim kole nie bez stłuczeń, bólu i męki. Przez rok odpuścił rower ale w wieku 12 lat zaczął od nowa tym razem na tylnym kole. Nawet przez chwilę nie brakowało mu samozaparcia ani determinacji. Przez 9 miesięcy budował wymarzony rower, każde pieniądze jakie miał na niego wydawał. W tym momencie o rowerach wiedział wszystko. Przełomowy był rok 2017 w którym wypuścił swój pierwszy filmik na YouTube. Zebrał pozytywne komentarze co dało mu powód by kontynuować to co robi. Chłopak wystartował w swoim pierwszym w życiu międzynarodowym konkursie akrobatycznej jazdy na rowerze w Wodzisławiu Śląskim. Wielokrotnie powtarzał, że „ogranicza nas tylko wyobraźnia”, trzymał się tej zasady mocno. Pokazał szerszej publiczności co potrafi w programie TVNu „Mam Talent” w Warszawie 28 czerwca. Dosłownie wszyscy byli pod wrażeniem jego pełnej kontroli nad rowerem, nawet Agnieszka Chylińska znana ze swojej bezpośrednich ocen.

Innym przykładem „zwycięzcy” rowerowego jest Emil Trykozko z Białegostoku. Dla niego stunt nie jest tylko sportem, to jego życiowa pasja, „coś co kocham” jak sam określa swój stosunek. Zdaje sobie sprawę z ryzyka ale nie boi się wykonywać nawet najbardziej szalonych akrobacji. Uwielbia dreszcze emocji podczas wyczynów. Jego rower przypomina każdy inny rower górski ale ma lżejszą ramę, szersze siodełko i kierownicę, grubsze opony. Ze wszystkich możliwych akcji najbardziej ukochał jazdę na przednim kole. W przyszłości nie zamierza ograniczyć się do roweru, chce przesiąść się na motocykl.

Gdzie trenować stunt rowerowy?

Najlepiej wybierać zamknięty odcinek drogi lub plac o nawierzchni asfaltowej lub bitumicznej. Ważne, by zwrócić uwagę na to, by na trasie nie było plam oleju, szkieł czy piachu. Wszelkie zanieczyszczenia i przeszkody zwiększają prawdopodobieństwo upadku.